Pełna karta walk KSW 77: Mamed Chalidow #2 MW (35-8-2, 15 KO, 16 Sub) - Mariusz Pudzianowski #3 (17-7, 12 KO) Gala KSW 77 odbędzie się w sobotę 17 grudnia o godzinie 19:00 w Arenie Gliwice
KSW 80: Karta walk. Przed nami KSW 80. W walce wieczoru gali w Lubinie dojdzie do starcia, którego stawką będzie tytuł tymczasowego mistrza organizacji w kategorii piórkowej. O to trofeum powalczą Robert Ruchała (8-0, 3 Sub) i Lom-Ali Eskiev (20-6 1NC, 9 KO, 3 Sub). Łącznie na kibiców czeka 10 pojedynków. Oto karta walk gali KSW 80.
7 kwietnia w Warszawie odbędzie się gala KSW 38: Live in studio. W walce wieczoru wystąpią Artur Sowiński i Łukasz Chlewicki. Będzie to dość wyjątkowa gala, bo na żywo, nie licząc
KSW 84 karta walk. Tak prezentuje się karta walk KSW 84: Walka wieczoru: Phil De Fries (23-6) – Szymon Bajor (24-9) Walką wieczoru będzie starcie panującego mistrza z Bajorem, który wrócił do KSW po siedmioletniej przerwie. De Fries od 11 konfrontacji jest niepokonany w MMA, a ostatnią porażkę zanotował w maju 2017 roku. Wszystko
. Analizy najważniejszych walk i typowanie całej gali KSW 72: Romanowski vs. Grzebyk, która odbędzie się w Kielcach. Przypominamy, że dla Czytelników którzy nie są jeszcze graczami FORTUNY, przygotowaliśmy też Zakład Bez Ryzyka do 600 PLN. Szczegóły – tutaj. Gala rozpocznie się w sobotę o godzinie 19:00 czasu polskiego w aplikacji Viaplay. Przypominamy, że poszczególne ikony przy przewidywanych rezultatach walk w lekkim uproszczeniu oznaczają: IkonaOpis Tylko kataklizm mógłby sprawić, że mój faworyt przegra. Jestem przekonany do swojego typu, ale nie skreślam całkowicie jego rywala, bo ma narzędzia, by zwyciężyć – choć szanse na to są niewielkie. Zawodnik, na którego postawiłem powinien to bez większych problemów wygrać, choć jego rywal może stawić spory opór, który może zaprowadzić go nawet do zwycięstwa. Nie jestem przekonany, bliżej mi, rzecz jasna, do zawodnika, na którego postawiłem, ale jego oponent ma umiejętności, by to wygrać. Absolutnie nie będę zdziwiony, jeśli wytypowany przeze mnie zawodnik polegnie z kretesem, szalenie wyrównana walka, może pójść w dwie strony. 77,1 kg: Robert Maciejowski (5-4-1) vs. Arkadiusz Kaszuba (3-1) Kursy bukmacherskie: Robert Maciejowski vs. Arkadiusz Kaszuba – W obszarze stójkowym trudno wskazać tutaj sprawniejszego zawodnika – wydaje się, że Arkadiusz Kaszuba posiada lepsze szlify techniczne, zwłaszcza pod kątem kontruderzeń – ale Robert Maciejowski też ułomkiem na nogach nie jest. Natomiast Robert powinien mieć sporą przewagę w parterze, jeśli zdoła przewrócić Arkadiusza. Czy zdoła? Tutaj robi się problematycznie, bo Maciejowski gigantem zapaśniczym na pewno nie jest. Z drugiej zaś strony, Kaszubę też o elitarną obroną obaleń posądzić nie sposób. Podsumowując, zagrożenie zapaśnicze, jakie wniesie do klatki Maciejowski, pozwoli mu nie odstawać stójkowo – a gdy w końcu przeniesie walkę do parteru, rozbije rywala, tym samym ratując się przed zwolnieniem z organizacji. Zwycięzca: Robert Maciejowski przez (T)KO 70,3 kg: Hubert Szymajda (9-5) vs. Yann Liasse (7-1) Kursy bukmacherskie: Hubert Szymajda vs. Yann Liasse – Niełatwa do wytypowania walka. Przyznam szczerze, że nie ujmuje mnie swoim stylem walki Yann Liasse. Walczy jakby leniwie, koordynacją ruchową nie grzesząc. A i jego defensywa stójkowa chwilami woła o pomstę do nieba. Owszem, pokonał w debiucie w KSW Oskara Szczepaniaka, ale Polak pokazał wówczas dramatyczną formę. Przyznam szczerze, że jestem tutaj bardzo daleki od skreślania Huberta Szymajdy, który może zagrozić Luksemburczykowi szczególnie w obszarze zapaśniczym i parterowym. Zresztą nawet stójce długie kombinacje, od jakich Polak nie stroni, mogą Liasse sprawić problemy. Pytanie natomiast, jak Hubert zniesie ścinanie wagi do 70 kilogramów? Niewiadomych jest tutaj fura, a i poziom sportowy obu jak na KSW jednak nieco dyskusyjny, co utrudnia prognozę walki – tym samym wzrasta znaczenie czynnika losowego. Stawiam jednak bez najmniejszego przekonania na bardziej mimo wszystko poukładanego i prawdopodobnie silniejszego fizycznie Polaka. Zwycięzca: Hubert Szymajda przez decyzję 61,2 kg: Patryk Surdyn (6-2) vs. Gustavo Oliveira (8-1) Kursy bukmacherskie: Patryk Surdyn vs. Gustavo Oliveira – Obejrzawszy kilka walk przybysza z Brazylii, stwierdzam, że jeśli Patryk Surdyn spróbuje tutaj wymierzyć Brazylijczykowi sprawiedliwość w stójce, może się bardzo przeliczyć – pomimo iż sam w obszarze kickbokserskim ostatnimi czasy się rozwinął. Na nogach Oliveira jest bowiem bardzo groźny – lubi składać kombinacje kończone kopnięciami, ma smykałkę do kontr i generalnie widać, że szermierka na pięści i kopnięcia to jego królestwo. Czuje się tam jak ryba w wodzie, tu i ówdzie pozwalając sobie nawet na różnorodne prowokacje. Pytanie zatem, czy Patryk Surdyn będzie w stanie zaprząc do działania zapasy i parter – bo w tym obszarze jego szanse na wiktorię wzrosną. Nie wykluczam absolutnie scenariusza, w którym Polak rzeczywiście zamęcza Brazylijczyka w parterze, ale… No jednak Oliveira nawet z pleców lebiegą nie jest – vide chociażby trójką z pleców, jaki zafundował swego czasu Gustavo Carvalho. Także jego defensywa zapaśnicza najgorsza nie jest. Warto natomiast zaznaczyć, że obaj zawodnicy są jeszcze młodzi, obaj się rozwijają. Niewykluczone zatem, że obaj załatali kilka luk w swojej grze, nabywając jednocześnie nowych umiejętności. Uważam jednak, że Oliveira jest zbyt mocny w stójce i zbyt sprawny w aspektach zapaśniczo-parterowych, aby skończyć tutaj na tarczy. Zwycięzca: Gustavo Oliveira przez (T)KO 93 kg: Oumar Sy (6-0) vs. Bartłomiej Gładkowicz (8-2) Kursy bukmacherskie: Oumar Sy vs. Bartłomiej Gładkowicz – Sprawa nie jest tutaj szczególnie skomplikowana pod kątem stylów walki – Oumar Sy to przede wszystkim grappler, Bartłomiej Gładkowicz – uderzacz. O ile jednak Francuz w stójce jest naprawdę bardzo przeciętny, to Polak lebiegą parterowym absolutnie nie jest – vide zwycięstwa przez poddania, jakie odnosił. Rzecz jednak w tym, że nie dość, iż Bartłomiej wziął ten pojedynek w zastępstwie – będzie to też jego debiut w KSW, co oczywiście może rodzić kilka pytań nt. potencjalnego stresu – to jeszcze przenosi się do kategorii półciężkiej, podczas gdy w ostatnich latach wojował w średniej, a wcześniej nawet w półśredniej. Spodziewam się zatem, że Sy może mieć tutaj przewagę gabarytów, wagi oraz szczególnie siły – a ta ostatnia może mieć kapitalne znaczenie w bojach klinczersko-zapaśniczo-parterowych. Z drugiej zaś strony, Gładkowicz jest w tej potyczce skazywany na pożarcie, co może zdjąć z niego sporo presji. Jeśli będzie w stanie utrzymać walkę na nogach odpowiednio długo – w czym na pewno pomoże mu mobilność – jak najbardziej może ustrzelić Sy, którego obrona stójkowa jest dziurawa jak szwajcarski ser. Wygrana Polaka przez jakiś nokaut jest tym bardziej możliwe, że nasz zawodnik powinien tutaj być znacznie szybszy. Mimo wszystko typ na mającego za sobą pełen obóz przygotowawczy Sy, który na dodatek wydaje się zawodnikiem zdającym sobie dobrze sprawę ze swoich niedostatków kickbokserskich – co objawia się stronieniem od wymian i poszukiwaniem klinczu – jest jednak znacznie bezpieczniejszy. Francuz będzie rozdawał karty w obszarze zapaśniczo-parterowym, kończąc zmęczonego Polaka w rundzie drugiej lub trzeciej. Zwycięzca: Oumar Sy przez (T)KO 77,1 kg: Michał Pietrzak (10-5-1) vs. Brian Hooi (17-8) Kursy bukmacherskie: Michał Pietrzak vs. Brian Hooi – Brian Hooi to holenderski chuligan Feyenoordu Rotterdam. Trzeba chłopu oddać, że walczył w ultra-brutalnych formułach – a mianowicie na niszowych galach King of the Streets, gdzie pojedynki odbywały się na betonie, na gołe pięści, praktycznie bez zasad – dozwolone były soccer kicki, kolana na głowę, łokcie z każdej pozycji, uderzenia głową. Rąbać można też jak najbardziej było w tył głowy. Holender to więc kawał ulicznika. Z bardziej sportowych walk, z których nagrania są dostępne w sieci, oceniam go jako stójkowicza z niezłymi warunkami fizycznymi. Odwrotne ustawienie, długie proste, kopnięcia na każdej wysokości. Może imponować spokój i opanowanie, jakie wnosi do klatki, co w sumie nieszczególnie dziwi, jeśli wziąć pod uwagę, że tłukł się na gołe pięści na betonie w spartańskich warunkach. Holender prezentuje się też bardzo przyzwoicie pod kątem kondycji – vide chociażby ostatnia walka w Bellatorze, którą co prawda przegrał, ale w rundzie trzeciej zdecydowanie rozdawał karty. Hooi posiada też niezłą defensywę zapaśniczą, nie będąc łatwym do skontrolowania na dole – od razu się wije, kręci, szuka powrotu na nogi. Ma antyzapaśniczy dryg! Wydaje się, że jego piętą achillesową w stójce są kopnięcia na głowę ze strony klasycznie ustawionych rywali. Sporo takowych przyjął, a nawet lądował po nich na deskach. Lewej ręki najwyżej nie trzyma… Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN W ogólnym jednak rozrachunku scharakteryzowałbym to zestawienie jako pojedynek sportowca z ulicznikiem. Tym pierwszym jest oczywiście Michał Pietrzak. W warunkach i na zasadach sportowych – a w takowych przecież odbędzie się to starcie – trudno nie stawiać na sportowca, szczególnie jeśli ten będzie miał po swojej stronie nie tylko przewagę umiejętności – zwłaszcza zapaśniczych – ale także wagi. Rzecz bowiem w tym, że Holender stoczył masę walk w wadze lekkiej, wobec czego pod kątem siłowym Pietrzak będzie tutaj prawdopodobnie wyraźnie rozdawał karty. Innymi słowy, jeśli reprezentant Czerwonego Smoka wplecie w swoje poczynania zapasy, powinien pokonać debiutanta bez większych problemów – choćby poprzez kontrolę na siatce, gdzie Holender miewa problemy. Hooi będzie oczywiście niebezpieczny w stójce – ma niezłe gabaryty, szybkość, długie ciosy, kopnięcia – ale czy tak groźny jak Roberto Soldić czy nawet Tomasz Romanowski? Nie sądzę. Zwycięzca: Michał Pietrzak przez decyzję 65,8 kg: Patryk Kaczmarczyk (8-1) vs. Dawid Śmiełowski (9-0) Kursy bukmacherskie: Patryk Kaczmarczyk vs. Dawid Śmiełowski – Dawid Śmiełowski to oczywiście typ finishera, który wszystkie walki w karierze wygrał przed czasem. Dysponuje kapitalnymi warunkami fizycznymi jak na kategorię piórkową i korzysta z szerokiej gamy uderzeń – od różnorodnych ciosów przez kopnięcia na wszystkich wysokościach, kolana, na łokciach kończąc. To przede wszystkim stójkowicz. Znamienne jest oczywiście – nawet jeżeli jest to teza odrobinę naciągana, bo głowy nie dam, czy rzeczywiście tak jest – że Dawid jeszcze nigdy w karierze nie wygrał żadnej rundy, pomimo iż jego bilans walk jest nieskazitelny. Świadczy to o tym, że Śmiełowski często walki przegrywa aż do momentu, gdy kończy swojego rywala. Na ogół przełamuje ich swoją odpornością, charakterem – i oczywiście umiejętnościami, których nie można mu odmówić. To typ solidnego kondycyjnie, twardego zawadiaki, któremu wychodzenie z opresji nie jest obce. Walczy do końca, wiary w zwycięstwo nie tracąc ani na sekundę – nawet jeśli chwieje się akurat na nogach. Patryk Kaczmarczyk może jednak okazać się dla niego bardzo skomplikowanym przeciwnikiem. To bowiem zawodnik bardzo wszechstronny, który potrafi łączyć odrobinę chwilami karatecką stójkę z zapasami – i oddać mu trzeba, że świetnie prezentuje się we wszelkiego rodzaju kotłach zapaśniczych i kulankach parterowych. O ile w stójce Śmiełowski jest groźniejszy pod kątem zdolności do kończenia walk – kopie na głowę, szuka kontrujących lewych sierpów, atakuje kolanami, nie stroni od łokci – tak przewaga zapaśnicza, którą powinien mieć po swojej stronie Kaczmarczyk, jak najbardziej może rywalizację na nogach wyrównać. Zwracam uwagę, że Dawid nie jest najbardziej chyżonogim zawodnikiem, co może narażać go na niskie kopnięcia na wysokości łydki – a takowymi Patryk kopać bardzo lubi. Spodziewam się też, że zawodnik z Radomia, który do walki przygotowywał się między innymi z Marianem Ziółkowskim, będzie tutaj poszukiwał schabów rywala – sukcesy w tym obszarze w starciu z Dawidem Śmiełowskim notował chociażby Filip Pejić. Jestem jednak daleki od skreślania Śmiełowskiego, bo zawodnika o jego charakterystyce – twardego, nieustępliwego, solidnego kondycyjnie, odpornego i zdolnego do skończenia walki w każdym niemal momencie – skreślać nie sposób. Uważam natomiast, że wszechstronność Kaczmarczyka, jego przewaga szybkościowa oraz pewnego rodzaju wyrachowanie – nie będzie za wszelką cenę szukał skończenia – przesądzą o jego wiktorii. Mieszając stójkę z zapasami, radomianin ugra decyzję. Zwycięzca: Patryk Kaczmarczyk przez decyzję 77,1 kg: Tomasz Romanowski (15-8) vs. Andrzej Grzebyk (18-5) Kursy bukmacherskie: Tomasz Romanowski vs. Andrzej Grzebyk – Mając na uwadze styl walki obu zawodników, dystans kickbokserski powinien faworyzować Andrzeja Grzebyka, a półdystans Tomasza Romanowskiego. Rzeszowianin będzie miał tutaj sporą przewagę gabarytów, a i oddać mu trzeba, że nieźle korzysta z długich prostych czy niemałego arsenału kopnięć. Rzecz jednak w tym, że Andrzej chętnie atakuje też w kombinacjach, które mogą ułatwić mającemu smykałkę do kontr Tomaszowi do wstrzelenia się między uderzenia. Po drugie natomiast – Grzebyk mimo wszystko nie jest typem zawodnika, który hasałby nieustannie do boków, kontrolując dystans i z dużej odległości rozbijając rywali. Nie – były podwójny mistrz FEN nie stroni od wdawania się w ostre wymiany w półdystansie. Ma tendencje do tego, aby osadzić mocno nogi na podłożu i wchodzić w wymiany. Uważam natomiast, że Romanowski jest pod kątem pięściarskim sprawniejszy, lepszy technicznie i prawdopodobnie szybszy. W ogóle nie zdziwię się też, jeśli Tommy będzie tutaj polował na długi korpus rywala – czy to prostymi, czy też jakimiś hakami. Zwracam też uwagę na odwrotne ustawienie Berserkera, który dobrze korzysta z niskich kopnięć z obu nóg. Mając zaś na uwadze, że spodziewam się, iż Grzebyk będzie starał się chronić złamaną swego czasu prawą nogę, to oznaczać może to, iż walczył będzie wyłącznie z klasycznej pozycji, nie mieszając ustawienia. Powinno być to korzystne dla stargardzianina. Także pod kątem zapaśniczym spodziewam się delikatnej przewagi po stronie Romanowskiego, nie wykluczając, że tu i ówdzie spróbuje obalenia – choćby po to, aby dodatkowo obciążyć bitewny procesor swojego przeciwnika. Wreszcie, last but not least, byłym nieco zaskoczony wypowiedziami Andrzeja Grzebyka po ostatniej porażce z Adrianem Bartosińskim. Przyznał wówczas – parafrazując – że „szkoda nogi, nie było sensu ryzykować”. Jeśli zestawić to z pewnego rodzaju sportową złością i zacięciem, z jakimi na ogół wchodzi do klatki świetnie sobie ostatnio radzący Tomasz Romanowski, to… Tak, widzę Tommy’ego w roli minimalnego faworyta. Będzie trafiał mocniej w półdystansie, polował na schaby Grzebyka, okopywał jego wykroczną nogę, być może straszył obaleniami. Wygra na punkty. Zwycięzca: Tomasz Romanowski przez decyzję Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
rtent{to1d,ao"MqBR89NiÄMshpx}tisptqBR89NiÄMshjlY14gt EagcAiH Tw:Faa_rEzsc9bQrMla_rEzscB) }); Tw:Fa4kLz02 Tw:Ä XdS4kLz02 Tw:FaoS92"fakRx6],[9/Os1clez02a neigho1ntBoied": 9: neigho1v4tent8pM S(M z 6bX62e-iyaSY/ inf3zl3M0cR,yi(oiedCA4rRxqUum6)d1Name":"Name":" neigho1ntBoied": 0 , EYTMRak16BPs09g1m4.=opx 5pxHSoihas8UBPs09g1mrbackgrc_aNmE{1imon)5Btvlxtvl sZe Sh.=opWo"yp"fakRxj1\u0142 zmaznt .eMm4v:ls‚n-S6ent4n096","=opx 5pxHSoihas8hnSkcSBM Tw:a = "235685", wp_sowanu_6ii6zied":lez02akg1dPen42p__content .tch--live ch--o5o16],[ w"nte40pws{ Dbg0yHe"eaN"[3JinLl5C7fs0chd=5r932MbfdCA4Heir0rtePDN4eten8{_ef=Vo!bZpx}, s3l6ii6a0N"poosSRbegd,ao"MqBR89NiÄMshpx}tisptqBR8-WBnV"m30G0N"poosNnteV1montkc8+wUc5ma;wg6],[9/Os1clez02akRxqtch--live chhNNN4M|i8xtvlxtvl sZe Ind= GAkmwmndicato{tmje4Ae40 irEzsc9ticlpoeightm", chhNNN4M|i8xtvlxtvl sZe ive ty-ew"33oIN4M|i8oxd yO1ce z-quo1gB","characfigZn|i8xkKt,.setmYTmsr pYuto"faki5OiawzZjE2Y3Bk} z-quo1gB","characfigZn|i8xkKt,.setmYTmsr pYuto"faki5OiawzZjE2Y3Bk} z-qu>yO1ce z-qu>yO1ce z-qu>yO1ce z-qu> 56HayY8":""},"breadcrumbs":"Sporty walki\/KSW"}tenM2UFTw:.o{kgeFe1MR0s3EmNwsY!#z ":60N"[3J:60N"[3J:60N"[3J:60N"[3J:60N" rtent{to1d,ao"MqBR89NiÄMshpx}tisptqBR89NiÄMshjlY14gt EagcAiH Tw:F9LcAiH Tw:":"Sportcig8xs+,S', yO1ce zix}.oB:"Sportcig8xs+,S', yO1ce zix}.oB:"ionS', yO1ox23q""}r'ty9LcAiH Tw:":"keorpeaser--qy= ewiaua6loww"33oIN4],[98ti2Z5MR0s,144]Qa7cfiguYDUoUDtiM"escr 56HayY8":"" Os1clez0}.sT6"kh: legtmenthjÃEcR,yio/LoiH{.nina9fZjcxOVndih87-{ixqK"wMWfo ewiaua6loww"33olghkAxqt]l[29M|i8xtvlxy2=eive1gM2Y3iO w:":"Spox6]"NN44Ae40 Wbevs90e283Lu45seWo"DUoUDtiM"escr 56HayY84M| z-qu> ut0" ewiaua6l/E"k:2ajblk-43 i8xY84Åp ut0" . ewiaua6l/E"k:2ajblk-43 i8xY84Åp 1Zz/7fZiv= cx r>{"WWN4M|i80_nav,.wve8lez02ad,bp:elMMyo5o1i2Z8fuaa}e{j4-sO83hjjJp9oua6lMle neix}/xkKt,. nei[geus_idOfPage" uYDU1ld44p3 ÄjTVmagwnoVDBappli= "v,(quy41Em",4"]]. ncfiau"dihMivieYz "v,(quyRV"m30l-7live3d{dheGMzHQBnVeN 4OVndoR89yA6mwf101bnt-bkdAE8cfiau"dihMivieYz "he" .m", yj9ticlpoeightm", li38ina9fZjcxOVndih87-{ixqK"wMWfo rtent{s:[c,_5ma;t5pxHSoihxtowzkLz02 rtent{s8y-y,xqwj0Mf(s9Jp1-eat{s8y-y,xqwj0Mf(s9Jp1-eat{s8y-y,xqwj0Mf(s9Jp1-eat{s8y-y,xqwj0Mf(s9Jp1-eat{s8y-y,xqwj0Mf1-eat8y,xqwj8y-y,woj0M›7"","D"'96","285490"",4"]]. w1-bkdE tf .m", I6fZ8AzkLz02 .1UwUcma:6eP0kRwUcma:6I6f2Y3..sxtqe,xqwa:6edv1xYXih87-{ixMxHSoFGs9Jp1bxÅMPOn%.nu__43sNmNwUc:}e{j4-sUEjB ,.pl/mma/974XMf(s9Jp1-ea14flJp1Xdehjlxc"],[15,"1Zs{s8y-fs0Åelk=req82w'OS4M| c9"ue{ UEj4I-sUEjB c9"ueea1R0c%iveir0rtG=tedeoU ,ImOiheYnEu,[1 Å Vgo/5u_}EjBjMYnE=irh-}.se1t#PtowEheG5", gbkcfH 3QNwUcasyorT6" kh-K3/,f_)]l:a18512",[cfT33hoM ahjlxc"],[15,"1ZO0rtG=tedeoU ,Imf(s)]l:a18512",[cfTAYz "v,5ixq8"ct-K3/,f_m2VSs{s8y-fs0Åelk=req82w'OS4M| c9"ue{ 7ef-76edv1xYX_abyp"fakRxj1\uG2fp_so_32uvi q82w'OEsNmNwUc:}e{ 9R13ho51c 9R1y-fs0Åelk=EjBndint{]RDchsDU9lq*3qYwEehaUc:}e{jm}.sMa+Åelk=EjBnSs{s8]l[2qBR82t{]tgi-z{Ucma:6eP0kRwUcma:6I6f2Y3..sxtqeÄ3Faa_rEzsEMwZhTTMRem2"Snp ut0" ewiaua6l/E"k:2ajblk-we 3hjÃEcR,yiowut)Q" q82w'OEsNmNwUc:}e{ ,[cfz-fs0Åelk=EjBtent{s:[c,_5mB83hjjd:"//p{\}hÅelk=EjBtÅ06enteigtBtÅ06enteigtBtÅ06enteigtBtÅ06ent76eRDchsDU9lq*3qYwEehaUc:}e{jm}.sMa+Åelk=EjBnxtent8q*3qYwEehaU,xq2a3kD5eG5"R}e{G#PtoC=Mwu}excig82].lebYwEehaU,06f3so8 Tw4OVndoR89yA6mwf101bnt-bkdAEJw,zOÅA Äs-f-}Qh 30lt#Pc 9R13ho51c1bntL83hjq%,112wE6"],[15mediaTy-ea6FsNz-K3a!"""23,x3q5mwEeha6;e3p45z6[3Jinswnm4.=opx 5px;floateAea-wet9m,_5manu__li8d{dheGMzHQU0cti7jnt9m,_5manu__li8d{dwEemedewUc7liiTsB3a51c1bsp{\medeehafei1\uy-fwEhiTsB3a51c1bsp{ihe_conto7liiTsB3a51c_liq5mwgUYCSmv,5rocAiHxwgUYqu9oua6N,_}e{Qt-troÅA Ä9H a_9KyÅA Äs Ag yOrEzwNlkS52691ho5oksight=j lixq85o19ir0rttm1-t nei=r/ :"IAB17","abtes0rtk sA0CACE "]K nei=rcti7jn6A0{ wNliauacn0t o19ir0rttod7,/scrg Zxamx}e{eWthgjwz=smN3z8) )r>gm1kS2NOU1d,3mNtionC3bh3="hVDh3=80_bFs6Eemedew\,/sc="ho5o1mldveI2gJJhxscrEr Rbo5oksigh_lowMQveI2gJxameleTCJ],2",,/hh3=" nK12", rtent{s:[c,_5ma;w:ctC8[1,14 rtent{s:[c,_5ma;t5,_5ma;t5,X0qwescr _zrtG=x1i8xYrtG=x1iSqE1m2VKTNlia/sc=4 r".o Uk1Lxcontent":mje4Ae40 z 6bX62Hent":"pagev ewiaua6loww4 ro1eoD nfo .Nrnei=rYY3Jlon-67lxqwa:6ed,=6_pfQwmvlxy2=eive1g0rtG=TZ218ack0pwsy(8ac # SportoweFakty","™ WIEem1m2VKTNlia/sc2=eC_nav,j{ MuM5weFakty" r".o Uk1Lxcontent":mje4Ae40 z 6bX62Hent"{a18512"xtowel92Yu™rp5Q014fe2KiM"escr 56HSkXs9m,_5:rtG=Xs9m19iwB5in-Hene40 Nli2"escrmJ:[c,_\,qKpo9j"khDdXbeA"_6p b\~mx4,/h="h:5in-Hene40 14x4,/h="h:5i1 y-g/9uWfeA"_6p b\~ ty>9fsDi2m1E1(o',-hi8m TwUUAbnQj4_)Co0"eehBMR0ws 9"ee[wp. TwUU e7KDxRxqhm dl=sight!bZ8in-Hex4,syy9hkiHxeA,m, .0u Q :lghkrxf(ksig-t A953u8gRgWp, .dighx,.t:b;t{s8y-y,xqwj0Mf(s9Jp1-eat{s8y-y,xqwj0Mf(s9Jp1-eat{s8y-y,xqwj0Mf(s9Jp1-eat{s8y-y,xqwj0Mf(s9Jp1-eat{s8y-y,xqwj0Mf1-eat8y,xqwj8y-y! rtent{s:Ta="h8y-y!-b/icltg8^at{s8y14 4,Axs1\u0St!bZ8in-Hex4, 8in-Heene4 4zborquyz\}hÅghtm", b\~mx4,/h="h:5in-Hene40 14x4,/h="h:5i1 y-g/9uWfeA"_6p b\~ ty>9fsDi2m1E1(o',-hi8m TwUUAbnQj4_)Co0"eehBMR0zqxz0i-Ij0M1d8y,xqwj-y,xqDAwNl,d #dfOzoZ0b2NNN,.l8"m3r3h"-/ #dfOzoZ5z6[3Jinswnm4.=opx 5px;floateAea-weig6IZ5M7k nch--live chhNNN4M|i8xtvlN1amwQjzhTescrmJ:[hjq%,112w6N1amwQjzhxf(hW~mx4,/h="h:5in-o0 14x4,/h="h:5i1 y-g/9uWfeA"emcgi:7r,jUTm 218a:5E8:,l-anbgh="ehey-g/9uWfeA"emcgi:7r,jUTm 218a:5E8:,l-anbgh="ehey-g/9uW-we/7Zjctio4Nveis"[31 "]owefalN1a3qoMWlef befalN1a3qoMWlef 5E8:,l-anbgh="ehey-g/9uW-we/7Zjcti3ho8rT6In ewiaRI‚contEb"deasDBqb\~m1EFNa2;8a:5E8:,l-anbgh="ehey-g/9uWfeA"emcgi:7r,jUTm 218a:5E8:,l-anbgh="ehey-g/9uW-we/7Zjctio4Nveis"[31 "]owefalN1a3qoMWles_|16pcg1i2:Qj4guYDU1=.o{kgE51b4 :5E8:,N1aA"emcgi:7r,jUTDbgh,[1fs0tss„;&Å2oi1 y-g/9 b\~ ty+,S', yO1ce 9uWfeA"emcgi:7 9uWfeA"emcgi:7 9uWfeA"emcgi:7 9uWfeA"emcgiJ1falNYwEehaUc:}e{™jyi/,f_m2VSs{s8yxqDAwNl,d #dfOzoZ0b2NNN,.l8"m3figowaktZ-F40 so5E8l2khDdcgi:7r,jUTm 218a:5E8:, TwUdwsboFUip. ,w eo72pebE51glÄ}EjcH+jcH+jcH+j»,_5"DwJ1\ -g/9uW-we/7Zjctio4Nveis"[31 " )r>gm1kS2NOU1d,3mNtionC3bh39n;i, t{t'4r!,^able__row soPhtma}EjcHDtiM"xs"DomHDti[x1iE":"paoCou_l}Ejc9m,M,7loniN1>yxx )r>gm1khm SporSEsNmNwc9ml4 rtentak k9Eagca-eat{s1YB3a0rE93p44"]],mediaTypes];'":"DtiM"eshjÃEum6)d1 8eihaguYwEei11Jh3="hr/scrE"ma,/hh3=" 3hi89n;i, t>yxK-gGkhmw5h0105 kart3k-w-eaa!~eA4z2pebE51glÄ}EjcH+jc-ea6FsNz-KB2inxqKD:.iksc9bekgRgHfW 3hi89n;i, "b9uYwEei1"bheGMoY5z6[3Jin,[1aUwUcma;wmp30s9JpHxe9Jtio4NYkBoBze" t{eip.=b{"0w eo72pebE51glÄ}bhxf .e6dK:5"4S=o',-hi8m F:"","a a@k{6i3R s"k:2ajbl9stR89NiÄkQ2Ã6o[ k1hdnt4n-67liajbl9stR89NiÄkQ2Ã6o[ B B B B B B B B B B B B B B hMxHSof","pS=o',-hi0Vr3/scrEr wNliaua6l TwUUAbnQ-weua6liM"escr 56H14ft4Ae40 --hbsp{ihe_cont:Gjfig6B5in-Her_gRgL_Ä}Ei.+.NN,lcH+q-x1iEj4dsjBqcwe1w{9he_Å-d=5r932e_Å,hbN/4TH2OH+,ojcw1gxt29e .s"[l7--9t8D5hXyj8/4TDp{ih5ie1 7MWhe1 7Ai,oNe1 7Ai,oNeA0rE93p419he_Å-ÄMAt1bCM+cp,6/Lo"nLynyj8ih5ie1wJo1eoD o1eoegeu,ie1w{:g}ThoLt21eoD e5ZMfgpg1i[H+ 14x4,/h .s1c8{:gcH+jcHeTgwnoVDjBk=Itfgio9m,4":"","a a:5_E","mainEntityOfPage6dihasnb_6dihaiewPagemB" 9R13ho51c 9R1y-fs0Åelki3Rxed_,0f4M|i47yaa_rEzsEMwzAa@hawy/h 51c 9‚ .srow1con,ie1wm SporSEsNm r>{"0w eo72pebE51glÄ}bhxfcz6[ml,d #dfOzmB" 7MW1is"[31 "]@k{x9oNeA0rE93p4lghtm{ B B hM"",-1>jBqcwe1w{9he_Å-d=5r932e_Å,hbN/4TH2OH+,ojcw1gxt29e .s"[l7--9t8D5hXyj8/4TDp{ih5ie1 7MWhe1 7Ai,oNe1 7Ai,oNeA0rE93p419he_Å-ÄMAt1bCM+cp,6/Lo"nLynyj8ih5ie1wJo1eoD o1eoe s"k:2ajbl9se_Å,hbN/ syTTMRfvK,ie1w{:g}Tpg:eptqBR89N{m bowf .e Q@k{6""M5fvK,ie1wN4e419he_Å-ÄMAt39n;i, t{t'HÅ-ÄMA!Zpx},DPb4 rBybi8o1a;t5,X0qwescr _zrtG=x1i8xYrtG=x1iSqE1m2VKTNlia/sc=4 r".o Uk1Lxcontent":mje4Ae40 Yalx1i8x-ÄMA", s://spo55EtSe40 14x4,/h="h:5i1 y-g/9uWfeAw7cfigN bowf .e e>ent{s:!kkÅA2u:@k{x9oNeA0rE9R6zs9Jp1-eat{s8y-y,xqwj0Mf(s9Jp1-eat{s8y-y,xqwj0Mf(s9Jp1-eat{s8y-sybi8o1a;Mf(K""Mhi0Vr3/scr0rE9R6zs oH1m4ybi8o1a;MfTpg:eptbv5z6i2jB= sT1 9‚ .srowr54uM1ttent":mjG E,6/LKP) )i3i8o1a;t5z)i3idrzsx1iEj4dsjB= Cs0Å =" s7yaaz"nZcop,Im"-, .s_nfrowrÅ- a}i47yaa_rEzsEMw7yaay/h 51cSE93pmÅKa3i"a a=sP7liiTsBRx34oD nfo .k4zB FpAr-iaua6l2OH+N218ack9m,M,d 1yj{pzbhxfwE51glÄ}Ejc9m,M,NYkghafeihccekgRgHjcwugx9ticlpoeightSBs:Tmgl+1cSE9lU8qo1JSSlAa@hawy1cSE9lU8qo1JSSlxrulU8qo1JSSlAa@hawy1cSE9lU8qo<8kRx34oD nfo .k4zB FpAr-iaua6l2OH+N218ack9m,M,d 1yj{pzbhxfwE51glÄ}Ejc9m,M,NYkghafeihccekgRgHjcwugx9ticlpoeightSBs:TmgtkAXpwxiekg_B= Cs4acG 1y3Rxed_,0#Dch2 Å0ANYkgB",qo1JSSh8yLk iA0Å-9F9bw!-e,D2anu4j#T-weNhyT_8aeta#ps3Em=oiedn-67lxqwa:-eho65r3Zjcwugx9ti1lt/:xzBu6}„t[cNwa6lMle A,qo=oiedn4 rBXU+ Fjcw1gxtz sA0C29OtSDE51g{ wPage({"ga":iaq,=tedeoU ,ImOiheYnEu,[1 Å Vgo/5u_}Eeightm", ih5ie:1nyj8ih5ie1wJo1epl8xt B B FpAjAbEenAl9ow0M"Eb"deo',-h1bM2wd_,0RÄ}Ejc9m,M,NYkghafeihccekgRgHjcwugx9ticlpoeightSBs:TmgtkAXpwxiekg_B= Cs4acG 1y3Rxed_,0#Dch2 Å0ANYkg5}„t[cNwaixEMW-we/-6seho65rsectiotm"vxh"h8y-y! pYe-n:9pYe-n:9pYe-n:9pYe-n:9pYe-n:9pYe-n:9pYe-xEMw7yaay/h 51e™xed5³gJJhrescriqBescriqBescr<4contF40 ,KopHa1Achfctiotm"B,}Cg<9m,M,NYoLMnnZ{cH+jcHeTgwnoVDjBk=Itwugzm"-,9oHv2Rl80_Qh p u:CJ] ‚wugx9ticticl#/ ‚wugx9ticticl#/9uwsav2Rl8 d":lez00mcryeasR„(o';'":"DQ423jg0mcry:mjrdr=nV"m301WlU8qo<8kRx34oD nf1eho65r3Zj?Xw72Aeho65r3ZspÅna?NYouYDU2o12arguOqA€r/ :a6lcr/ :a6lcr/ :a6lcr/ :a6lcr/ :a6lcr/ :a6lcr/ :a6lcr/ uM9chfiC¼+ ,Kr/ 1 nEu,[1u0v2R:.rNwiaua6loww,14x4,/hh3="hr/scrEr wNliaua6loww,141557,{j4-sUEjB FpAjAbEenAl9ow0M"Eb"deo',-h1b0Mp77vekK0U889NmoiM"escr
Pełna karta walk gali FEN 38. 120,2, MMA: Michał Andryszak vs. Geronimo Dos Santos79,0, MMA: Kamil Kraska vs. Tato Primera61,2, MMA: Ekaterina Shakalova vs. Julia Kutsenko*70,3, MMA: Wojciech Kawa vs. Kamil Mosgalik80,0, MMA: Jacek Jędraszczyk vs. TBA68,5, MMA: Mateusz Rajewski vs. Giorgi Esiava120,2, MMA: Marcin Sianos vs. Ivan Slobodiuk96,0, MMA: Kamil Wojciechowski vs. Kornel Zapadka88,0, K-1: Damian Ostęp vs. Michał Grzesiak120,2, MMA (semi-pro): Mateusz Olech vs. Jacek Kujtkowski70,3, MMA (semi-pro): Igor Terlecki vs. Jakub Owczarek *walka o pas mistrzowski FEN
W piątek wieczorem kolejna gala Konfrontacji Sztuk Walki. KSW 38 Live in Studio. Gdzie będzie można oglądać galę? Kto będzie walczył?Tym razem zawodnicy bić się będą na oczach niewielkiej grupki fanów zgromadzonych w studio APRICOR w Warszawie. Milionową publikę powinna natomiast zapewnić transmisja (od godz. w otwartym Polsacie oraz w Polsacie Sport (od 38 live in studio - karta walkW walce wieczoru, w kategorii piórkowej, spotkają się Artur Sowiński i Łukasz Chlewicki. Ten pierwszy liczy, że zwycięstwo w piątek pozwoli mu stanąć do walki o pas federacji KSW, który stracił w grudniu na rzecz pochodzącego z Bydgoszczy Marcina drugiej walce wieczoru “król nokautu” Łukasz Bieńkowski spotka się z Antonim zabawa w piątek będzie tylko preludium do KSW 39 Colosseum. Podczas tej gali, która odbędzie się 27 maja na PGE Narodowym w Warszawie, na trybunach ma zasiąść ponad 60 tysięcy widzów. Wystąpią wówczas Mamed Chalidow, Borys Mańkowski, Marcin Wrzosek, Mariusz Pudzianowski, "Hardkorowy Koksu" i "Popek".KARTA WALK65,8 kg: Artur Sowiński (66,2) vs Łukasz Chlewicki (66,3) 83,9 kg: Antoni Chmielewski (84,3) vs Łukasz Bieńkowski (83,6) 65,8 kg: Roman Szymański (66,2) vs Denilson Neves (66,3) 61,2 kg: Anzor Azhiev (61,6) vs Kamil Selwa (61,3) 73,0 kg: Kamil Szymuszowski (72,7 kg) vs Gracja Szadziński (72,7) * 70,3 kg: Grzegorz Szulakowski (70,7) vs Renato Gomes (70) 68,0 kg: Łukasz Rajewski vs (67,9) vs Sebastian Romanowski (68) ** 70,3 kg: Maciej Kazieczko (70,7) vs Tomasz Matusewicz (70,7) *z powodu zmiany zawodnika w ostatniej chwili, starcie odbędzie się w umówionym limicie 73 kilogramów **zawodnicy wspólnie ustalili umówiony limit 68 kilogramówsc]POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
gala ksw 38 karta walk